41. W oczekiwaniu na okna na piętro i elektryka...
W miniony czwartek miały do nas przyjechać okna na pięterko...cała ekipa (mąż, szwagier i teść) nastawiła się na akcję montażu..a tu 2 dni wcześniej dzwoni szef firmy z informacją że okna zostały źle wymierzone, zrobili je za długaśne nie uwzględnili posadzek...wrrrrrrrrrrrrrrrrrr brrrrrrrrrrrr....Nie dość że na te okna czekaliśmy kolejne prawie 2 tygodnie dłużej to jeszcze przyjdzie nam czekać kolejne 2 tygodnie..... Wszystko byłoby ok gdyby nie to że jesteśmy umówieni w ten czwartek z elektrykiem, a po weekendzie mają wpaść już panowie od tynków. Było nerwów trochę, ale już nam przeszło...Co zrobić! Mąż powiedział że szef tej firmy będzie czekał na kasę za te okna tak długo jak my czekaliśmy na okna. No miejmy nadzieję że może do piątku je zobaczymy W międzyczasie mieliśmy też spotkanie ze znajomym, który montuje alarmy. Ma wpaść na wizytę jak będzie elektryk. To tyle na tą chwilę. Czekamy na okienka