33. Prac na dachu ciąg dalszy...
W miniony weekend (jak i tydzień jak i prawie całe nasze polskie wakacje) pogoda nie dopisywała i nasza ekipa była zmuszana każdorazowo do zakańczania prac szybciej niż planowali...a wszystko przez nagłe zachmurzenia i opady deszczu (dość intensywne)... Wczoraj i dziś roboty ruszyły z kopyta i dach jest odeskowany prawie w 3/4. W związku z tym że jutro święto - dzień wolny, mąż nie odpuszcza i dalej działamy. Ciekawe czy jutro uda się zadeskować po wierzchołek oraz kukułki. Poniżej fotki z wczoraj, dziś było zrobione dużo więcej.