32. Deskowanie i papowanie dachu
Miniony weekend należał do bardzo bardzo pracowitego, cały dzień spędziliśmy na świeżym powietrzu a konkretnie na dachu naszego domku. Deskowania nadszedł czas , więc nasza dzielna ekpia w składzie: teścia, męża, szwagra oraz przyszłego teścia szwagra zabrała się ostro za robotę. Spisali się fantastycznie, szło im bardzo sprawnie. Zwłaszcza p.Edek zasuwał po dachu niczym spiderman, wręcz bez trzymanki Szwagier również super śmigał po dachu ...Były chwile grozy i napięcia, ale bardziej to ja nie mogłam patrzeć na te "dachowe pozycje" ...Chłopaki ogarniali temat i mieli wszystko pod kontrolą. Zdjęcia wkleję później - napstrykałam ich mnóstwo Ciąg dalszy prac za tydzień...
Kaszanka bezwzględnie przebiła kiełbasę i na drugi dzień zajadaliśmy się samą kaszaną