Wczoraj zostały częściowo postawione przez naszych murarzy ścianki działowe na dole. Wklejam kilka fotek tj. kuchnia, korytarz z wiatrołapem, schody na górę, wc z z wnęką na prysznic oraz pokoik gościnny. Fotki salonu zapomniałam zrobić, zrobię następnym razem. Jest on jednak spory, co bardzo mi się podoba. Również mile zaskoczyła mnie kuchnia, która wydawała mi się według projektu taka akurat, a w rzeczywistości jest również duża. Kosztem wc na dole, a dokładnie znalezieniem miejsca na natrysk, zmniejszył nam się dość znacznie pokoik dla gości. Dodatkowo od strony wiatrołapu zabraliśmy mu też parę centymetrów, aby znaleść miejsce na szafę w wiatrołapie. Ajajaj...no ale wystarczy w nim miejsca !!! Musi !!! Za dolną łazieneczką jest jeszcze spżarka do której wchodzi się z kuchni. W spiżarce będzie okno. Zastanawialiśmy się nad zamurowaniem okna w tej spiżarce i zrobieniem na elewacji imitacji okna, jednak po namyśle zostawiliśmy tak jak w oryginalnym projekcie. Poszerzyliśmy te okienka do 80cm ( w projekcie to 60tki) i obniżyliśmy. Z kolei duże okno w kuchni będzie miało 160cm szerokości. Szkoda że nie mogę wrzucić rzutu parteru po zmianach - mam ten plik w pdf i nie wiem jak go skopiować. Schody na górę będą betonowe, zmieniliśmy ich bieg, aby wchodzących na górę nie było widać z salonu. Od strony salonu schody będą zakryte wąską ścianką 90cm. Pod schodami planuję zabudowę - będzie to miejsce na buty, mopa, deskę do prasowania, odkurzacz i pewnie jakieś inne klamoty. Korytarz zrobił się przez taki układ schodów bardzo przestronny i razem z kuchnią i salonem tworzą niezłą całość. Poniżej parę fotek.
kuchnia widok od strony salonu, po lewej spiżarka z oknem
kuchnia
od lewej wiatrołap z wnęką na szafę, wejście do pokoiku gościnnego, wejście do wc z natryskiem, następnie kuchnia
pokoik gościnny
wc z natryskiem
wc z natryskiem
Fotki salonu i całego korytarza wrzucę następnym razem.
Dodam teraz jeszcze widoczek prac na piętrze: ścianka kolankowa, kominy oraz tzw. kotwy podtrzymujące dach. Te kotwy to mega wyczyn mojego męża i teścia, sami własnoręcznie je wykonali. Prace trwały 4 dni tj. zakup na złomowcu odpowiedniej wielkości stalowych płyt, przycięcie ich do odpowiedniego kształu, wyspawanie dziur i wspawanie prętów oraz połęczenie 3 płyt w jedną całość. W sumie wykonali 4 takie kotwy. Koszt płyt na złomowcu 350zł, robocizna można powiedzieć we własnym zakresie (piwka dla teścia i męża). Natomiast koszt takich gotowych kotw byłby rzędu ok. 1500 zł. A więc mamy oszczędności!!!
ścianka kolankowa podniesiona o 2 pustaki
kominy
własnej roboty kotwy podtrzymujące kontrukcję dachu - wmurowane w ścianę
Pod zdjęciem tej kotwy (1 z 4szt.) składam wielkie podziękowanie dla teścia oraz męża za kawał dobrej roboty !!!!