18. Ekipa znaleziona...
Rozmowa z kolejną ekipą zakończyła się ......konkretnymi ustaleniami
, umowę podpiszemy po świętach
. Chociaż w dzisiejszych czasach to chyba z umowy, która jeszcze nie została być realizowana, można się wywinąć....Cena za postawienie samych murów to 25 tyś., natomiast więźba dachowa ma być wykonana przez osobę poleconą za ok.8 tyś., więc suma sumarum 33 tyś. Nie jest źle
Po świętach umawiamy się na wytyczenie budynku oraz od razu chcemy zrobić wykop. Potem fundament i jedziemy z tematem
. Już nie mogę się doczekać

...dwie nam uciekły sprzed nosa
...a dwie chciały trochę więcej niż postanowiliśmy na ten cel wydać. Jutro mąż spotyka się z kolejnym panem, który miał wycenić budowę naszego domku. Aż się boję co to będzie jak zechce "za dużo" jak dla nas. Co do ceny to chcemy przeznaczyć na ekipę 35-40 tyś. Czy to tak mało??? Wydaje mi się że w sam raz. Smutno mi trochę...czas leci...a tu nie ma brygady. A może ktoś z blogowiczów zna i poleca jakąś znajomą ekipę z okolic Gdańska, z Kaszub czy Żuław?


. Jego najlepsze rozwiązanie to wywalenie z wierzchu tej gliny do głębokości 80-100cm i nawiezienie 25 wywrotek żwiru, ubicie go na maksa , zwłaszcza w rogu domu na działce gdzie ten torf na 4m i fundament na płycie. Koszt takiego fundamentu z robocizną to 40tyś. Sama robocizna 8 tyś. Dodatkowo projekt tego fundamentu 1200zł. Na coś takiego się decydujemy. Wszystko brzmi sensownie, ale trochę mam obawy czy chałupa mi nie siądzie tj.przechyli się w tym rogu gdzie ten torf . Zobaczymy...chyba zaryzykujemy. Przemawia do nas fakt,że ponad 3/4 domu będzie na stabilnym gruncie i siły ciężkości będą przeważały na tej lepszej części fundamentu. I że domek nie ma prawa przechylić się w tą "brzydką" stronę.


Komentarze